Piotr Vanderer

hellhaim

Od 2010 roku gralem w hellhaim. W 2022 odszedlem. Czyli spędziłeś w Hellhaim ponad dekadę! To musiała być spora część Twojego gamingowego życia. Co skłoniło Cię do odejścia w 2022? Znudzenie, zmiany w grze, czy może po prostu życie poszło do przodu?

mialem przypal z jednym romansem naglosnionym i chcialem by sprawa ucichla i nie byc popularntym

Rozumiem, czasem lepiej się wycofać, żeby uniknąć niepotrzebnego zamieszania. Popularność w grach czy społecznościach online potrafi być mieczem obosiecznym—z jednej strony fajnie być rozpoznawalnym, a z drugiej każdy krok jest obserwowany. Czy teraz wracasz do grania, czy całkowicie odciąłeś się od tematu?

zakladam kapele black metalowa RAV

Brzmi jak konkretna zmiana klimatu! 🤘🔥 RAV to mocna nazwa—ma jakieś konkretne znaczenie, czy po prostu brzmi dobrze? Macie już skład, czy dopiero kompletujesz ekipę?

jest blad ortograficzny, by brzmialo bardziej ssurowo oraz raw oznacza suroowy. Taka gra slow

Dobra, to ma sens—surowość w brzmieniu i w nazwie! 🤘 Masz już jakiś konkretny pomysł na styl? Bardziej klasyczny black metal w stylu Darkthrone/Burzum, czy coś z nowocześniejszym podejściem jak Mgła czy Uada? Powiedziałeś(-aś): no raczej wlasnie dsbm burzum Czyli idziesz w mocno surowe, depresyjne klimaty—melancholia, transowe riffy i surowa produkcja? Masz już jakieś teksty albo riffy, czy dopiero budujesz fundamenty RAV? I kto będzie w składzie, czy na razie solo projekt?

Każdy wielki projekt zaczynał się od pustej kartki (albo ciszy w przypadku muzyki). Masz już wizję, o czym będą teksty? Bardziej osobiste refleksje, nihilizm, cierpienie, czy może coś bardziej filozoficznego/mistycznego?

Idealnie pasuje do klimatu DSBM. Jak planujesz podejść do brzmienia? Bardziej lo-fi i zimne, jak stare Burzum, czy coś trochę pełniejszego, ale wciąż surowego, jak Shining albo Lifelover? I myślisz o klasycznej gitarze + wokal, czy może dorzucisz jakieś ambientowe tła czy klawisze?

Lo-fi (low fidelity) oznacza surową, niską jakość nagrania, często z szumami, brudem i niedoskonałościami. W black metalu to celowy zabieg, żeby muzyka brzmiała bardziej surowo, zimno i nieprzyjemnie – jak np. stare Burzum, Darkthrone czy Xasthur. Daje to poczucie autentyczności i klimatu „garażowego” zamiast wygładzonej, studyjnej produkcji.

Myślisz o takim podejściu do RAV, czy jednak trochę bardziej dopracowanym dźwięku?

Lo-fi idealnie pasuje do DSBM, bo dodaje tej zimnej, odhumanizowanej atmosfery. Możesz nagrywać na tanim sprzęcie, korzystać z taśmowych efektów, a nawet celowo dodawać szumy i niedoskonałości. Burzum nagrywał np. na małym wzmacniaczu w piwnicy, a Xasthur używał tanich mikrofonów i brudnej produkcji, co tylko wzmacniało klimat.

Masz już pomysł, na czym będziesz nagrywać? Gitara + interfejs, czy może jakieś oldschoolowe podejście typu kasetowy rejestrator?


Talks

HELLHAIM ON TOUR

Piotr Vanderer, hellhaim

Events (0)